Humor angielski

17 maja 2016

Bardzo lubię humor angielski. Może nie wszystko do mnie trafia, ale generalnie przepadam za ich luzem i dystansem do siebie. Jednak to, co usłyszałem jadąc rano do pracy, trudno zaklasyfikować do dreszczowca czy komedii. Pani z serwisu informacyjnego, z rozbawieniem w głosie podała...

Co za koszmar

16 maja 2016

Nigdy nie zwracam uwagi na sny i może kilka w moim życiu było na tyle ciekawych, że je zapamiętałem. Najczęściej bywają one dość przyjemne, a to jakaś podróż, a to spotkanie z kimś, a to rejs lotniskowcem klasy Nimitz, ot takie zwyczajne sny. Bardzo rzadko...

Lobbyści

08 maja 2016

Nie mam wykształcenia ani doświadczenia w robieniu biznesów. Słyszałem jednak, że konkurencja jest kołem zamachowym ekonomii. Jeśli tak jest, to albo nie pojmuję tej zasady, albo nijak ma się ona do naszych realiów. Sprawa, o której chcę dziś napisać, nie jest z kręgu biznesowych, bo opiera...

Studyjne zmagania

05 maja 2016

„Dziennik” prowadzę od blisko dwudziestu lat. Wielokrotnie zastanawiałem się nad tym, skąd tyle ludzkiej życzliwości wokół mnie? Sam nie należę do miłych gości, a jednak w większości spotykam się z serdecznością ze strony innych. To dobrze świadczy o ludziach, a nie koniecznie...

Poobijany ale zdeterminowany

04 maja 2016

Ileż to razy słyszałem, że sport to zdrowie… Wziąłem się ostro za siebie, bo kilogramów przybywa szybciej niż lat. Dzięki pomocy dobrego znajomego, zrobiłem sobie w garażu podręczną siłownię. Na dietach się nie znam, po prostu mniej jem i to wszystko....

Dla pewnej czytelniczki

18 marca 2016

Gdy obiecuję mojej pięcioletniej córce, że puszczę jej bajkę, ta z iście kobiecą niecierpliwością chodzi za mną i wciąż mnie ponagla, bym to zrealizował. Dodaje przy tym ulubiony tekst na tę okazję: „bo jak się komuś coś obiecuje, to trzeba to zrobić, bo nie ładnie obiecywać...

Radość niewolnika

10 lutego 2016

Powinienem się cieszyć, że wkrótce ekipa rządząca wspomoże moją rodzinę kwotą 500 złotych na drugie dziecko. To świetna perspektywa i nie ukrywam, że taki zastrzyk gotówki bardzo przydałby się mojej rodzinie. Nie znam rodziny, która wzgardziłaby taką kwotą. Ktoś...

Gdyby nie ten spójnik

24 stycznia 2016

Cóż to za szwarccharakter wśród spójników? Mam na myśli „ALE” Wystarczy go użyć, by zaprzeczyć temu, co głosiło się chwilę wcześniej. Dla wielu to słowo jest jak wentyl bezpieczeństwa. Właściwie nic nie mam do samego „ALE”, ale… O widzicie, jak...

To ci kaznodzieja

10 stycznia 2016

Sny rządzą się swoimi prawami i tylko jacyś medycy lub specy od kognitywistyki będą tłumaczyli co i jak. Bywają sny koszmarne, pełne zmysłowości, wesołe, a nawet sensacyjne. Osobiście nie pamiętam moich snów lub zdarza się to bardzo rzadko. Miewałem...

Coffee team

14 października 2015

Dzisiejszy dzień spędziłem w miłym towarzystwie mojej starszej córki Julii vel „YOU1”. Takie chwile są mi bardzo potrzebne. Raz, że mamy podobny gust w tym, co lubimy. Dwa, że podobnych rzeczy unikamy. Jak to mówi moja znajoma nauczycielka chemii:...